W każdą niedzielę drużyny rywalizują w 40-minutowych meczach z przerwą w połowie. Każda para drużyn zmierzy się ze sobą dwukrotnie w trakcie sezonu w formacie 7 graczy na boisku. Brzmi to dość normalnie, lecz są też zasady urozmaicające grę, a także element interakcji z widzami, co odróżnia ligę od konwencjonalnej piłki nożnej.

„Podoba mi się interakcja z fanami i zasady” skomentował Chicharito. „Właśnie o to chodzi. Gerard nie boi się przełamywać schematów i próbować rzeczy, których inni pewnie nie mieliby odwagi zrobić”.

Każda gra Kings League rozpoczyna się ustawieniem wszystkich zawodników na linii bramki, którzy następnie biegną do piłki ustawionej na środku boiska. Obowiązuje też spalony, nie ma limitu substytucji, a żółte i czerwone kartki wykluczają zawodnika z gry na 2 i 5 minut.

Drużyny mogą też prosić o wideoweryfikację VAR, jeżeli nie zgadzają się z decyzją sędziego. Aby niepotrzebnie nie przedłużać meczów, Pique zdecydował o ograniczeniu VAR do jednego użycia przez każdą drużynę w danym meczu. Jeżeli VAR wykaże błąd sędziego, to dana drużyna może użyć go ponownie.

W przypadku remisu wykonywana jest też seria rzutów karnych, ale nie są to zwykłe rzuty karne: Gracze stają na linii środkowej i mają pięć sekund na strzelenie gola.

Jednakże największą zmianą w zasadach jest złota karta wybierana przez trenerów przed meczem. Losują oni jedną z pięciu kart:

1. Rzut karny
2. Przechwycenie karty
3. Usuń przeciwnego gracza na 2 minuty
4. Gole strzelone przez następną minutę są liczone x2
5. Joker — można wybrać jedną z powyższych kart.

„Nie wszyscy byli za wprowadzeniem kart, więc decyzję podjęli fani”, mówi Querol.

Największy spór dotyczący kart powstał w pierwszej grze. Drużyna 1K wylosowała jokera i zagrała kartę rzutu karnego, ale Kunisports przechwyciła kartę i wykonała swój rzut karny, zwyciężając 4-2.